Nie do wiary, jak ludzie bardzo zmieniają się pod wpływem innych ludzi, nie koniecznie na lepsze. A może tutaj chodzi o ślepe zapatrzenie i zafascynowanie? Mam nadzieję, że to minie. Bo dziwne jest to, że osoba nie dawno tak bardzo mi bliska, teraz stała się dla mnie zupełnie obca. Zamiast w jakimś stopniu tęsknić, staję się coraz bardziej obojętna. Coraz mniej mi zależy, by było tak jak dawniej. Może po prostu powinnam udawać, że jest dobrze? Że jest tak jak kiedyś? Chyba nie potrafię.

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!