Może za kilka lat miniemy się na chodniku,
a nawet nie będziemy wiedzieć, że to On/Ona,
a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy,
spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej,
jakby nic się nigdy nie stało.
Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona
i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy.
Może będziemy sobie obojętni.
Może nie będzie już któregoś z nas.
Może zapomnimy.
Może będziemy mieć się cały czas w głowach.
Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś.
Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy.
Może...
|