A tym czasem czuję się jak biegnący za marchewką osioł
i czym dalej brnę tym niepewności więcej.
Bo ona zamiast zbliżać się
wisi przede mną na wędce, tak bardzo Jej chce.
Chce zmniejszyć tę odległość,
proszę nie męcz mnie przecież stanowimy jedność.
Daj mi ją, złapać chcę, chcę poczuć jak smakuje pewność!
|