Jestem jak ta pieprzona księżniczka, która czeka na swojego księciulka w błękitnych kalesonach na białym rumaku.
Z tym, że jestem inna od tamtych księzniczek, a wiesz dlaczego?Bo przechodzę metamorfoze.
Tak, dokładnie. Zamieniam się w smoka, wiesz?
A to wszystko dlatego, że czekając na księcia z bajki jem za dużo czekoladek, więc robię się ogromna.
Z tych całych nerwów, jestem strasznie agresywna i gdybym mogła ziałabym ogniem dookoła.
Gdyby tylko dorobic mi ogon, byłabym jak wielki ogromny smok.
A najbardziej się boję, że gdy już książe dotrze do mej komnaty, będzie za późno.
Nie rozpozna, które to smok a które księżniczka.
|