CZĘŚĆ 2
Jesteście normalni, emocjonalnie przywiązani
do drugiego człowieka, nie mówcie nie
widać to gołym okiem, przechodzicie obok siebie bokiem
nie zamykajcie okien, tylko otwórzcie je szeroko na świat
bez wytykania wad, pomóżmy sobie nawzajem.
Chodź dla mnie nie ma pomocy, możecie próbować dalej
ja nie potrafie się podnieść, kobieta zostawiła
mnie z tym bałaganem, próbuje złapać równowage
trzymam ten świat na barkach, i nie długo nie dam rady
jestem tu sam. ale obiecuje, że nie dam plamy
OCENIAĆ CAŁOŚĆ :DDD
|