Ojciec podnosi sluchawke telefonu i krzyczy:Eryka! ile razy Ci mowilem! ze masz nie rozmawiac z chlopakami przez telefon?! Rozlacz sie !
Chlopak; Wow, twoj ojciec ma glos, jakby naprawde sie wsciekl... ?
Dziewczyna; Ale widzisz jaki on jest...nie mozesz mnie zostawic..
Chlopak;A ucieklabys razem ze mna ????
Dziewczyna;Kotku, dla ciebie wszystko! ale nie moge...moj ojciec by zwariowal..
Chlopak;*smutny* to OK, rozumiem....chyba..
DZiewczyna;*Mysli Nie moge uwiezyc ze to, dzieje sie naprawde..*
Chlopak;Musimy sie dzisiaj zobaczyc...bo jutro wylatuje samolotem 1-80 z semego rana..
Dziewczyna;OK, wymkne sie z domu..zobaczymy sie w parku, za 10 minut..
Chlopak;Dobra Juz ide
[Spotykaja sie w parku przytulaja sie, chlopak daje dziewczynie list]
Chlopak; prosze to dla ciebie..Musze juz isc..
Dziewczyna; *ociera lze i zaczyna plakac*
Chlopak;Kochanie, nie placz ;c wiesz ze cie kocham, ale musze wyjechac
Dziewczyna;OK *odchodzi ciagle placzac*
[cz2]
|