kiedy byłam małą dziewczynką dostawałam wszystko, co tylko sobie zamarzyłam. nową zabawkę, mnóstwo słodyczy, nowy rower - rodzice kupowali mi wszystko, czego potrzebowałam. teraz, kiedy dorosłam nadal dostaję wiele, nadal nie mogę powiedzieć, że zbyt wiele rzeczy mi brakuje. tylko teraz problem polega na tym, że nie wszystko jestem w stanie kupić za kasę rodziców. to nauczyło mnie pokory i zrozumienia. i wiesz, moje największe marzenie nadal nie zostało spełnione, bo takich Skarbów jak Ty jednak nie wykupuje się w sklepie na półce między czekoladami...
|