-Ej, Bartek! Opróżnij kieszenie! [wyciągnął wszystko: parę papierków, gumę i 1,20zł] Kurde... To może piórnik! [pokazał, otworzył, wewnątrz: parę długopisów, cyrkiel, kalkulator, ściągi i gumowy odstresowywacz-piłka] Kuźwa mać! Gdzie Ty żeś to schował, do diabła?! Wytrzep plecak! Przewertuj zeszyty! Gdzie moje serce?! -Myślałem, ze już Ci je oddałem, wiesz jak zerwałem z Tobą. - Tak gnojku?! Myślisz?! Sorry już wiem, zapomniałeś wyrzucić mojego serca ze swoich rąk, ale to przypadek - więcej nie dam Ci tego powtórzyć, a teraz mi je oddaj. / iosonoval
|