Gdzie się podziały tamte czasy wiary w ludzi, rodzinnej atmosfery, marzeń o szczęśliwym życiu? Od dziecięcego życia bez zmartwień do dorosłego człowieka z problemami. I nie chodzi tutaj o problemy finansowe, lecz o emocjonalne. Smutno mi na myśl o czasach, gdy byłem małym chłopcem, niczym się nie przejmowałem, a okres świąt był najpiękniejszy w całym roku. Śnieg za oknem powodował uśmiech na mojej twarzy. Uwielbiałem ten klimat rodzinnej atmosfery, zwracałem uwagę na więcej rzeczy niż teraz. Nawet światła były bardziej wyraziste. Tworzyły cudowny klimat i stworzyły cudowne wspomnienia. Myślałem, że cały świat i całe późniejsze życie będzie jeszcze piękniejsze. Myliłem się.
Teraz to wszystko prysło. Okazało się, że ponad 80% ludzi jakich znam jest w jakimś momencie fałszywa, próbuje Tobą manipulować. Dla nich liczą się tylko pieniądze. "To nie to co było kiedyś". Życie straciło swoją wyrazistość, swój smak. Brak mi czasów, które już nigdy nie powrócą.
|