Z Tobą to ja mogę nawet w tą cholerną pogodę wyjść na szluga na działki, a potem próbować Cię wywalić na śnieg, następnie biegać i odnajdywać kamienie zasypane przez śnieg. Wpadać w wielkie zaspy i wchodzić na zasypane krzaki. Później przyjść do Ciebie do domu i wyjmując stopy z butów wysypać śnieg na podłogę, usiąść na krześle w kuchni i przybić sobie piątkę z tobą, dlatego, że mamy spodnie mokre do połowy i zacząć się z tego śmiać. Z Tobą nawet mogę chodzić, jeździć przez trzy godziny po sklepach, szukając takiego, w którym nam sprzedadzą alko, bo u Andrzeja był jebany tajniak i nam nie sprzedał. Ha, z Tobą to mogę, kurwa, naprawdę wszystko, bo jesteś najlepsza.
|