widziałam jak stałeś z tą pięknością.Przytulaliście się a ty patrzyłes na mnie z tym swoim szyderczym usmieszkiem. Obiecałam sobie,że do Ciebie nie podejdę. Nie zrobię z siebie idiotki. A jednak moje nogi same szły w twoją strone. Nagle,nie wiem skąd pojawiła się obok moja przyjaciółka i wycedziła w twoją stronę 'myslisz,że Ci to przejdzie?' ty zacząłeś się śmiać. Byłam ciekawa jak potoczy się dalej ta sytuacja ale własnie podszedł jakis kumpel z klasy i pytał się o zadanie z maty. "Ne mam" powiedziałam i usłyszałam tylko trzask i zaraz po nim smiechy.Dookoła ustawiła się grupka ludzi .przebijając się przez nich zobaczyłam ciebie z rozwalonym nosem brudzącego krwią podłogę. Przyjaciółka odwróciła się i z usmiechem na ustach powiedziała ' no co?mam dobry prawy sierpowy' :) /ks.inlove
|