Powiedziałeś coś w stylu 'musimy pogadać'.Od kilku tygodni nam się nie ukladało.. Wiedziałam że to co powiesz nie będzie dla mnie miłe. Powiedziałam -chwilka i pobiegłam do sklepu, wzięłam wodoodporny tusz i w szybko w kasie przejechałam nim rzęsy. Pomyślałam 'no dobra' i wyszłam, zza samochodu zobaczyłam jak szepczesz coś tej blondynce obok łapiąc ją w pasie tak jak zawsze mnie. Podeszłam do Was jak gdyby nigdy nic, Uśmiechnęłam się do tej laski, powiedziałam Ci że to koniec i że teraz możesz już bezkarnie pieprzyc te dziwke. Odeszłam, kilka kroków za wami obejrzałam się, twoja mina? - Bezcenna. Przynajmniej w drodze nie było po mnie nic widać./ tolostinyou
|