Pamiętasz naszą drugą randkę? Tak, to była lekcja matmy. Wszyscy słuchali, braliśmy coś nowego
ale nasze myśli odjeżdżały. Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko. Szeptałeś mi do ucha, że jak nie zajarze - to wytłumaczysz. Wtedy też pierwszy raz położyłeś rękę na moim kolanie. Przejechałeś po udzie - wiedziałeś co się stanie, że zacznę wariować na Twym punkcie. Potem musnąłeś w policzek, ja oddałam Ci w usta, doprawiłeś wszystko bardziej i wsunąłeś język między moje wargi. Zwariowały moje myśli. Wtedy stanęła nad nami ona, cholerna baba od majzy i powiedziała, że dostajemy nagany. / iosonoval
|