Nigdy bym nie pomyślała co chora, nieodwzajemniona miłość może zrobic z człowiekiem. Dziewczyna w moim wieku dopiero uczy się żyć. Ale czy to sprawiedliwe, że na starcie dostaje takiego kopa w dupę?! Mogę się złościć, buntować, ale losu nie zmienię. Tak najwidoczniej zapisane jest moje życie. Ciekawe czy ten, kto je układa bierze pod uwagę to, że po takich przeżyciach nie będę już normalnie żyć. Nie pokocham, nie zaufam. Całe życie będę trwała w tym cholernym strachu, że znów będę cierpieć. Nie będę już normalnie cieszyć się z życia. Z czasem nie będę potrafiła się już nawet uśmiechać. Może zacznę robić z wszystkich małych potknięć wielkie katastrofy, tylko po to by w końcu zdobyć się na odwagę i raz na zawsze z tym wszystkim skończyć.
|