Siedziałam z 7 letnim bratem w domu oglądając kreskówki,bo mój chłopak był gdzieś u rodziny to zostało mi tylko to.Siostrzyczko ,a gdzie ten Twój mężuś? Bo super by było jakby teraz wpadł bo chcę mu pokazać moje nowe auta.-Skarbie,dzisiaj go nie będzie bo ma ważne sprawy.Napisałam do Niego sms-a `Kotek,młody za Tobą nawet tęskni bo chcę Ci coś pokazać,kocham, buziaki`.Po jakiejś godzinie zadzwonił dzwonek,poszłam otworzyć,a w nich stał On. - Ale ..Co Ty tu robisz? - Bo wiesz,Mały się stęsknił za mną,a ja za Nim to przyjechałem.- wkurzyłam się trochę bo nie powiedział ,że za mną też, z pokoju wybiegł brat. -O!A Ona mówiła ,że Ciebie nie będzie.Kłamała!Chodź pokaże Ci coś - mówił to i pociągnął za rękę. - Kochanie , ale za Tobą to się kurwa cholernie stęskniłem.-powiedział i pocałował w czoło.
|