Kolejna impreza, alko, jak zwykle. Ty stałeś z nią przytulony, ale ciągle byłeś wpatrzony we mnie. Głupio mi było i podeszłam do reszty przyjaciół. Nie mogłam na to patrzeć. Rozmawiałam z nimi, ale ciągle czułam Twój wzrok na mnie. Przecież mineło juz tyle czasu.. Wybacz, ale to ja ja zakonczylam ten związek. Po chwili odepchałeś tamtą dziewczynę podeszłeś i powiedziałeś Jednak prawdziwa miłośc nie rdzewieje, ja usmiechnelam sie i powiedzialam : juz za pozno kochanie zobacz, twoja dziewczyna juz klei się do innego, trzeba bylo wczesniej docenic, to co miales. ;)
|