"Gorzkie dni, w Jej oczach stoją łzy. Mówię - żyć daj mi Pamięć przerzuca chwile jak projektor slajdy, Rozejdźmy się na drugi dzień razem zostańmy. Spuszczę z tonu, może byłem czasem winny, Awantury rozbiły niejeden dom rodzinny. Teraz inny nastrój skłania, mogę Ci się zwierzyć Zrozumiałem sam, nie jesteś w stanie życia przeżyć."
|