Ona widziała dużo cierpienia,
dużo łez i złamanych serc
któregoś dnia powiedziała : Dość !
Lecz nie dało to nic ,świat taki jest.
Któregoś dnia sięgneła dna by razem z życiem staczać się.
- NIgdy więcej nie będzie łez,ani złamanych serc - Obiecała to przed sobą gdy skoczyła z mostu krzycząc ostatnie słowa.
Odeszła,Odeszła tam lecz nie tylko by żyć lepiej ale co dzień starać się być aniołem rozwidlającym przeklęte ciemności,bowiem zawsze istnieje nadzieja która nigdy nie umiera
|