patrząc optymistycznie za 10 lat będę mieszkanką Warszawy, skończę studia pedagogiczne, dostanę świetną pracę, dzięki której będę pomagać ludziom i co najważniejsze, będę miała Ciebie przy moim boku. tak, właśnie Ciebie. kolesia, który teraz ma mnie za kumpelę. będziemy cholernie szczęśliwi, zakochani w sobie na zabój. kupimy sobie biszkoptowego labradora i przytulne mieszkanie w centrum stolicy. no dobra, czas wracać na ziemię. no na czym skończyliśmy? a no tak, masz mnie w dupie./ucieknijmi
|