i kiedy zapytałeś, czy Cię kocham, zrobiło mi sie dziwnie smutno. Powiedziałam, że kocham najbardziej jak pootrafie, kocham jak brata.:* Opuściłeś wzrok i powiedziałeś 'bo wiesz..ja Ci muszę coś powiedzieć'.
Przestraszyłam sie, ale słuchałam. Ty popatrzyłeś mi prosto w oczy i powiedziałeś.'Nigdy, ale to nigdy Cię nie zostawię, jesteś najlepszą przyjaciółką, kocham Cię bardziej niż siostre..naprawdę. I gdybym miał wybierać pomiędzy moją dziewczyną a Tobą, wybrałbym Ciebie. Bo tylko Ty zawsze byłaś ze mną i to dzięki Tobie żyje..żyje jak człowiek.' Uśmiechnęłam sie..i jak zawsze pocałowalam w policzek..a kiedy za miesiac dowiedziałam się, że masz białaczke..nie dawałam rady. Straciłam chłopaka, i wszystko co było dla mnie ważne, bo cały czas przesiadywałam u Ciebie w szpitalu. Cale wakacje. Noc i dzień. a kiedy lekarz powiedział, że daje Ci gora tydzień zycia..i jeśli przeżyjesz będziesz żył dalej, wszystko straciło sens i nic się nie liczyło. Przeżyłeś..i powiedziałes że to dzięki mnie.
|