|
teraztosobiemozesz.moblo.pl
wyjebistee :D
|
|
|
zazdroszczę tym, którzy mają feriee .. ;-//
|
|
|
Tak naprawdę czuję niechęć do samej siebie, ale jeszcze więcej do Ciebie. Nie rozumiem, wręcz nie potrafię pojąć jak mogłam Ci tak bezgranicznie zaufać? Co niby znaczyły te wszystkie rozmowy, pocałunki, spacery, herbaty? Po prostu odwzajemniłeś to zdradami, kłamstwami i chłodem, który zionął z każdej komórki Twojego ciała. Teraz nawet nie potrafię na Ciebie spojrzeć – tak, tak, ten odruch wymiotny. Wszystko spieprzyłeś! Na miejscu ! Choć tęsknię, tęsknię cholernie, znam Cię już nawet na pamięć, to za nic w świecie nie potrafiłabym złapać Cię znów za rękę i pójść na spacer, nawet nie potrafiłabym spojrzeć na wiadomość od Ciebie w mojej skrzynce odbiorczej z kolejnym tanim wytłumaczeniem, że znów popełniłeś błąd i to ja jestem tą jedyną. Nie! Nigdy w życiu! Przez Ciebie mam cholerny uraz. Nie zaufam nigdy już żadnemu mężczyźnie. Widzisz do czego doprowadziłeś?! Mały niewinny idioto. A na początku wydawałeś się taki słooodki…
|
|
|
Jeśli kocha to wróci. Nie.! Jeśli kocha..to nigdy nie zostawi.
|
|
|
kosmos Cię potrzebuje ! odleć .
|
|
|
'lubię Cię wiesz?' - zapytałeś..uniosłam lekko głowę i z uśmiechem zapytałam, 'ej, a jak się ktoś komuś śni, to znaczy że się go kocha?' odwróciłeś się i poszedłeś..'miło było ale się skończyło.' krzyczaleś z daleka. mi też było milo, dopóki myślałam, że odpowiesz ze tez mnie kochasz.
|
|
|
idiota ! ;((((((((((((((((((((((((((
|
|
|
oboje mają tak perfekcyjnie na siebie wylane, jak gdyby nigdy nic ich nie łączyło, nie było tych wspólnych wieczorów w parku, codziennych telefonów od niego rano 'słoneczko wstawaj, już po ciebie idę' , tego uczucia które ona czuła kiedy on widział ją z jakimś kolegą jak się przytulała na pożegnanie, po czym on robił jej na drugi dzień wielką awanturę, tej jego zazdrości, tego jego kocham cię, tego dzwonienia o 3 w nocy z tekstem 'nie mogę usnąć, bo nie ma cię koło mnie. chodź' . dla niej to wszystko nie było niczym, ale dla niego tak, ona udawała że ma wylane, on nie.
|
|
|
I okłamujesz się gdy twierdzisz, że mnie nie potrzebujesz.
|
|
|
Kiedy już myślałam, ze zapomniałam o Tobie na dobre musiałeś o sobie przypomnieć. Musiałeś przypomnieć o tym jak dobrze mi się z Tobą rozmawia. Jak bardzo za Tobą tęsknię. Jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
Byłeś jedyną osobą, na której mi tak bardzo zależało.
Byłeś jedyną osobą, z która potrafiłam śmiać się z największej głupoty.
Byłaś jedyną osobą, za którą oddałbym naprawdę wiele.
Byłeś jedyną osobą, która zawsze potrafiła mnie zrozumieć.
Byłeś...
|
|
|
|