Koloruję tło, by lepiej mi się szło, zważam na to, bo chujowe jest czarno białe tło, pesymistą nie jestem, optymistą raczej też, raczej jestem jak bezbronny jeż, obronę posiadam, gdy wymagana jest taka, w mig kolce rozkładam, licząc że przed ciosami się ochraniam, atak szybki z zaskoczenia, mroczny jak pantera, składam tamtego cwela, kicał, mykał mi po drodze, wciąż twierdząc że psocę ...
|