Dzień był ciepły więc jadąc na działkę miała na sobie krótką sukienkę nawet przez głowę jej nie przeszło wzięcie czegoś ciepłego. Czekali na działce z rozpalonym już grillem na jej mamę, kiedy przyjechała we trójkę zjedli jakieś mięso a dziewczynie zaczęło się robić chłodniej, mama posłała ich do odmu mówiąc że wszystko ogarnie sama, wychodząc on wyjął z plecaka swoją bluzę i podał jej, nie chciała jej wkładać ale był nieugięty. Uwielbiała kiedy się o nią troszczył.
|