Do zbyt wielu rzeczy podchodzę emocjonalnie.. Przepraszam was, że czasem niepotrzebnie wybucham. Ale zrozumcie, jeżeli nie chcę przebywać w waszym towarzystwie, jeżeli każde moje wypowiedziane słowo w waszym kierunku pachnie ironią lub udaję ,że was nie słyszę to najczęściej oznacza jedno: Chcę byście się ode mnie odpierdolili. Jeśli tego nie rozumiecie, to nie płaczcie, że powiedziałam wam prosto w oczy, że mnie wkurwiacie. Nie chcę z wami wymieniać słów i macie nie siadać koło mnie. Czuję się winna.. Bo was rozumiem, ale zwyczajnie nie mam już siły.
|