_widziałam go w parku z jakąś lafiryndą, podeszłam i zagadałam. ona w tym momencie nawijała przez telefon, ja starała wybadać o co chodzi. nie chcialam pytać w prost bo to by głupio zabrzmiało. wróciła.. -kochanie to co idziemy? -odparła rzucając we mnie swoim blee wzrokiem.. -aa no tak o widzisz.. jesteśmy razem z Monią .. -Heh, no to fajnie, yyy. no to szczęścia.. ja lece zobaczymy sie kiedyś tam na os. narazie.. -nooo pa. Wtedy zrozumiałam że go straciłam na dobre. || ms.inlove
|