Siedziałą z kubkiem kawy i herbatą kompletnie wyłączone ze świata, ledwo docierała do niej krająca muzyka, jednak wibrujący telefon skutecznie przywołał ją do życia. Na ekranie widniało ' Kotuś dzwoni' wcisnęła zieloną słuchawkę ' Tak słucham' burknęła niezadowolona że przerywa jej czytanie. ' Czyżbym znowu przerwał czytanie jakiejś książki?' zapytał rozbawiony ' Tak i to wcale nie jest śmieszne' ' No dobrze dobrze ale to co chciałam Ci powiedzieć jest bardzo ważne' 'No mów' zaciekawienie zaczęło brać nad nią górę ' Kocham Cię' 'Tak ja Ciebie też kocham ale i tak Cię uduszę jak mi się tu pokażesz' 'No to się szykuj do duszenia i otwieraj drzwi' stwierdizł rozbawiony a po chwili sam wszedł do jej pokoju i po prosu ją pocałował.
|