Widziałem człowieka którego niegdyś znałem, podniósł na mnie swoje zmęczone ćpaniem spojrzenie i powiedział, że jego życia nie da się już rozsadzić, bo i tak samo się rozlazło. Tak naprawdę, wcale tak nie powiedział. Tak naprawdę spytał, czy mam szluga.
|