|
siedziała samotnie w swoim pokoju, po podłodze walały się tony chusteczek, łzy lały się strumieniami. zostawił ją , po tym wszystkim co dla niego zrobiła, odszedł. Nie miała zielonego pojęcia do kogo mogłaby się zwrócić z tym problemem, kto by chociaż chwile posiedział z nią i podawał jej kolejne chusteczki do wydmuchania nosa. aż nagle zadzwonił telefon. spojrzała na wyświetlacz. dzwonił kumpel, którego znała od niedawna. odebrała. wtedy on powiedział ' młoda , wsiadaj z pociąg i za pół godziny widzę cię u nas . nie możesz sama siedzieć w domu, a my bardzo się za tobą stęskniliśmy . czekamy na stacji. ' . nie wiedziała co ma mu odpowiedzieć . po chwili wykrztusiła ' okej.' i zrobiła tak jak powinna , pojechała / miiisiieek
|
Dodaj komentarz
