Gdy zbliża się godzina 2 w nocy , a ja w domu siedze sama na parapecie popijając kakao i patrzac przez okno, wspominam jak patrzałam ci w oczy, a ja nie przejmowałam sie niczym . Jak mnie przytulałeś .. jak bys się bal że odejde , a ja głupia dawała się na to nabrać oraz na twoje załosne i fikcyjne gadki . Wspomnieniami wracam do rzeczywistości .. Jak jest teraz? Ty masz na mnie wyjebane , a ja wspomnam chwile spedzone z tb i wciaz czuje smak twoich ust wlasnie w takie wieczory ..
|