Jestem tylko ciszą, która kołyszę Cię do snu. Porankiem, który zmusza do wysiłku. Myślą, która zaprząta Ci głowię. I wydarzeniem, które miało miejsce w Twoim życiu. A Ty? Kim Ty dla mnie jesteś... Ty, jesteś już tylko szarym wspomnieniem. Wspomnieniem, które niekiedy powraca. Powraca jak mgła... Dość niewyraźnie i bardzo ulotnie.
|