Nikt mi nie wierzy, gdy mówię, że postradałeś zmysły. Nikt mi nie wierzy, gdy mówię, że tak wiele ukrywasz. Kiedy wychodzimy, traktujesz mnie jak królową. Chcesz pokazać wszystkim o co chodzi w naszej 'miłości'. Całkowicie mną pochłonięty, lecz tylko wtedy, gdy wokół jest tłum. Ale kiedy nikogo nie ma w pobliżu, w Twoich oczach nie widać życzliwości. Sposób, w jaki na mnie patrzysz jest po prostu nie w porządku. Mogę powiedzieć o co chodzi tym razem. W moim życiu jest pewien nieznajomy. A Ty nie jesteś tą osobą, którą kiedyś poznałam. Czy boisz się powiedzieć im, że to Ty? Gdyby zawsze mogli Cię widzieć tak jak ja, to również zobaczyliby w Tobie nieznajomego. Czy ja kiedykolwiek zrobiłam coś okrutnego wobec Ciebie? Czy sprawiłam, że zastanawiałeś się, kto stoi w pokoju? Sprawiłeś, że wyglądasz na idealnego pod każdym względem. Więc kiedy to upada, to ja jestem tą winną. Twój plan działa, więc możesz po prostu odejść.
|