Problemy są po to aby zdać sobie sprawe na czym nam bardzo zależy . A mi zależy na Tobie na prawde. I to Ty jesteś moim największym problemem życiowym . Czasami leząc sobie na łóżku , patrząc w sufit myśle . Jak by to było gdyby . . . mam tyle pytań i brak odpowiedzi . Brakuje mi tych czasów . Kiedy mogłam się do Ciebie przytulić bez zadnego ale . . . pocałować , bez żadnych słów . wypłakać , bez mówienia powodu . Brakuje mi tego do cholery ! . Myśle że będzie jeszcze dobrze, bo wiesz ludzie potrafią odchodzić ale wracac też potrafią prawda ? . I to tylko Ty jesteś powodem mojego codziennego wstawania z łóżka , i codziennego usmiechu ale także do spieprzenia go . I przepraszam ale nie potrafie przestać! . sie usmiechać do Cb i ogólnie. Za każdym razem gdy Cie widze budzisz wszystkie moje motylki w brzuchu . To jest niezależne ode mnie.
|