Zatapiam się w melodiach. Zatapiam się w słowach, kolejnych oddechach, pauzach, tonę. Nawet nie wołam o ratunek. Tak dobrze mi i błogo. Czuję ulgę. Odnajduję siebie. Swoje odbicie w wersach. Mam wrażenie, że każda piosenka ma coś w sobie. Że ma kawałek mnie. Pokazuje jaka naprawdę jestem i jak na przestrzeni lat zmieniał się mój gust i słuch. Tyle szukałam, chyba już znalazłam...
|