Czemu my tak cholernie lubimy to spieprzać? Kiedy wszystko jest dobrze ty obrażasz się o błahostki i nie zamierzasz odpuścić. Ja płaczę, dzwonię, krzyczę, aż w końcu opadam z sił i już nie wiem co myśleć i robić, w głowie kłębią się najgorsze scenariusze, czekam tylko aż się odezwiesz ale nigdy nie wiem czy to nadejdzie.
|