Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem, a nawet jeśli obrazisz się na Niego tysiąc pięćset razy na minutę to, nigdy nie zamienisz Go na nikogo w świecie.Miałaś tak kiedyś ? / wiernaajednemu
|