Od pewnego czasu nie lubię rozmawiac o miłości.. nie lubię o niej pisac.. lubię o niej myślec.. jednak to co łączy nas nie można nazwac miłością.. to coś zupełnie innego.. coś mniej, a zarazem dużo bardziej ważnego.. dużo bardziej wartosciowego.. nie będziecie potrafili tego zrozumiec, jeżeli sami nie doświadczycie tego uczucia.. każdy Twój dotyk jest dla mnie najważniejszy na świecie, a każda Twoja bliskośc doprowadza mnie do stanu euforii.. Twoje słowa, które są tak ciepłe, jak mój ulubiony letni lipiec, albo ulubiona zielona herbata, wydają się byc niczym, a jednak są wszystkim. Uwielbiam wszystko co robisz ze mną. Równie dobrze mogę powiedziec, że tego nienawidze, ponieważ czuje niedosyt Twoich poczynań. Uwielbiam , gdy tracę oddech przy Twoim uścisku, a jednocześnie nienawidzę, bo robisz to zbyt lekko. Nie umiem nazwac uczucia do Ciebie.. nie umiem nazwac tego , co jest pomiędzy przyjaźnią, a miłością.. nie umiem nazwac Ciebię i mnie, jako nas.. bo przecież NAS nie ma ...
|