Dopiero zaczęła poznawać go lepiej, jednak już na wstępie czuła, że z czasem nie będzie dla niej tylko i włącznie kolegą. Na jego widok odruchowo się uśmiechała, lubiła jego gesty, to w jaki sposób się peszył gdy ich spojrzenia się spotkał, to jak ukradkiem na nią zerkał. Pozwalała by w jej sercu rozwijało się nowe uczucie.Dlaczego już wtedy się nie wycofała? nie powiedziała 'stop mała, przecież wiesz jak to się skończy' Nieprzespane noce, żal do samej siebie, udawane szczęście, tak, już nie raz przez to przechodziła. Naiwna, po raz kolejny dała się nabrać.
|