Czemu aż tyle rzeczy kojarzy mi się z Tobą?! cholernie chce zapomnieć o tym co było, a tu nawet mój pokój mi o Tobie przypomina.. czasem mam wrażenie jakbyś siedział i patrzył co robię tak jak zawsze gdy byłeś u mnie..wtedy zaczynam myśleć o wszystkich chwilach spędzonych z Tobą, o Naszych rozmowach, o Twoim głosie, o Twoich zielonych oczach, o Tym jak na mnie patrzyłeś, o dwóch słowach w które wierzyłam jak naiwne dziecko, a teraz? teraz nie ma nic, czuje się jak dziecko któremu zabrano lizaka, tylko że smutek po stracie lizaka to nic w porównaniu z tym który czuje teraz.. czemu? wolała bym smutek związany z lizakiem.. /nieumiejacasieokreslic
|