A ja powoli z tego wyrastam.Z tego chorego zakochania,z Twojej obojętności i mojego płaczu.Jeszcze tylko walczę ze wspomnieniami.Gdyby nie one już dawno byłoby po wszystkim.Wyzdrowiałabym z Ciebie.Jednak już mogę powiedzieć,że koniec choroby.Koniec infekcji.Wszystko wraca do normy.
|