Tak naprawdę jestem wciąż Małą Dziewczynką. Ta Mała Dziewczynka we mnie potrzebuje kogoś, kto złapie ją za rękę, gdy potyka się na nierównym chodniku. Kogoś kto, otuli ją szalikiem, gdy jest zimno. Kogoś, w kogo będzie mogła się wtulić, gdy obudzi się z koszmarnego snu. Kogoś, kto otrze jej łzy, gdy będzie jej źle. Kogoś, kto sprowadzi ją na właściwą ścieżkę, gdy zgubi drogę. Kogoś, kto się nią zaopiekuje... Mała Dziewczynka jest płaczliwa, bezbronna i wrażliwa. Bardzo łatwo zrobić jej przykrość. Łatwo ją zranić.
|