Czekał na nią na dworcu, tak jak obiecał. Wysiadła z autobusu i od razu rzuciła mu się na szyję. On wziął od niej plecak a z kieszeni wyciągnął małe zawiniątko ' Obiecałem, że jak przyjedziesz to dostaniesz' powiedział wręczając jej paczuszkę. Otworzyła ją i zobaczyła przywieszkę w kształcie literki 'P' rzeczywiście obiecał, że ją dostanie. ' Pamiętałeś' szepnęła tuląc się do niego. Zdjęła łańcuszek i wsadziła na niego przywieszkę. Chwilę później podeszła do nich znana obojgu blondynka. spojrzała na jej szyję a w oczach dało się dostrzec furię. Krzyczała, że jej nigdy tak nie traktował, że nie dawał literki ze swoim inicjałem. Spojrzał na nią ' Bo Ciebie nigdy nie kochałem. Byłem tylko zakochany' Wtedy jej złość skierowała się na dziewczynę. Wykrzykiwała różne rzeczy jednak nie przewidziała iż ona ją po prostu oleje złapie chłopaka za rękę i odejdzie. On zdziwiony spojrzał na nią ' Nie ma co gadać z histeryczką' rzuciła na odchodne oglądając się jeszcze przez ramię,
|