przechodziłam , z przyjaciółką obok bliskiego parku. przyjaciółka szturchnęła mnie i powiedziała - patrz, to ten dupek nie chcesz mu dopiec? . spojrzała zdziwiona.. spojrzałam na niego kilkakrotnie a on na mnie. widać było że miał pewność że podejdę jednak ja odpowiedziałam - nie warto tracić czasu na śmiecia. i pociągnęłam cię za rękę..
|