Silnymi z zimna dłońmi objęła delikatnie kubek z gorącą czekoladą, który sprawił że momentalnie temperatura jej ciała wzrosła. Nie zważając na to, że parzy sobie usta wzięła łyk ciepłego, słodkiego napoju. "Panie Boże, spraw by to tak nie bolało" pomyślała, zamykając powieki. Po jej rumianym policzku zaczęła spływać maleńka łza. Cierpiała.
|