Z biurka wyłożyła blok rysunkowy na podłogę, a w ręce trzymała fioletowy flamaster. Chciała coś narysować co przypominało jej ciebie. Ale nic nie przychodziło jej do głowy. Więc zamknęła oczy i zaczęła coś rysować. Otworzyła oczy spojrzała na swoje dzieło i ujrzała świnię. Zaczęła się śmiać w głos, bo narysowała rzeczywiście coś co ciebie przypominało. // uwalniam
|