każda następna sekunda piosenki wbijała mnie coraz bardziej w krzesło. ścięło mnie. i to porządnie . nie wiedziałam, że zwykła nuta może tak zszokować. łzy poleciały mi po policzkach, ale mimo to nie potrafiłam zdjąć słuchawek. gdzieś w tle słyszałam, że do pokoju weszła mama. krzyczała coś o tym, że znowu płaczę przez piosenki. ' nigdy nie płakałam przez piosenki tylko przez wspomnienia ! rozumiesz ? ' wyszeptałam i schowałam głowę pod koc zanosząc się płaczem ... / schowalimimisia
|