Calutki Boży świat patrzy jak ona ma go na tacy.
Kto raczy to wytłumaczyć kiedy zamieni słowa na czyn.
Ile trafiony hiacynt uniesie w stanie rozpaczy.
Marzy bo ma czym marzy ma o kim nie patrząc na boki.
Darzy ją sobą po czym razem w obłoki stawiają kroki.
Te pamiątkowe błyski wszędobylskie wodotryski.
Wróżące uczucia listki dwojga bliskich ponad wszystkim.
|