Nigdy nie byłeś "mój" ale mogłeś nim być... hmmm...? tylko czemu nie jesteś? Może moja wina a może i nawet Twoja... a ja myślę że oboje zawiniliśmy... ja nie byłam taka idealna jak byś chciał, natomiast Ty byłeś jeszcze gorszy ode mnie a wymagałeś tak dużo... no wybacz ale już mam wyjebane... i nie bd się już starała, bo przecież to już nie ma znaczenia... zapomnij o sobie raz na zawsze a nie kilka razy na jakiś czas jak do tej pory...!
|