dzwoni mój brat, przede mną idziesz Ty, "słucham" krzyku, że widziano mnie pijaną, Ty mnie nie zauważasz, albo nie chcesz zauważyć, kończę rozmowę, TY już wszedłeś do domu, ja trzymam swoją bratanicę, równocześnie, mówiąc najlepszej przyjaciółce, że mamy przesrane... tak znów piłam przez Ciebie, z tym, że teraz mnie zdemaskowali.
|