Minął już miesiąc od naszego rozstania . ja nadal wierzyłam, że do mnie wrócisz, że stwierdzisz, że to, że mnie zostawiłeś to był błąd . Była ciepła, gwiaździsta noc. Gdy tak siedziałam na balkonie i myślałam zobaczyłam spadającą gwiazdę i powiedziałam na głos : chciałabym żeby On tu teraz był i żeby został na zawsze .- jestem tu i zawsze będę, Skarbie!- usłyszałam . - Hee ? że niby co?!- zapytałam drżącym głosem. - Jestem tu i teraz i będę już na zawsze! - poczułam jego ciepły oddech na mojej szyi. - Ale jak to... ? - Życzenia się spełniają , tylko przepraszam, że zwlekałem i czekałem na spadającą gwiazdę .- Skarbie, pobudka ! Wstań, bo dzwoniła Asia, że za 15 min do Ciebie przyjdzie . - Cholera ! To mi się tylko śniło ! Cisnęłam poduszką w ścianę, która zrzuciła mój portret narysowany przez Ciebie, którego nigdy nie miałam ochoty zdejmować . Czas zacząć nowe życie- powiedziałam . koniec z przeszłością ! / tindirindi
|