Kiedy jesteś z kimś, cały świat się nie liczy. Na początku jest super. Potem dochodzą sprzeczki o byle co. Oddalacie się od siebie, ale nadal tkwicie w przekonaniu, że to największa miłość waszego życia. I kłótnie. Już tym razem poważne. Lecz nadal jesteście razem. Przyzwyczajenie? A może niechcęć bycia samemu? Już Wam tak nie zależy, choć Jego dotyk nadal przyprawia Cię o dreszcze.
|